Lubelskie. Nie tylko na weekend
Roztocze

Roztocze, które tak często kojarzy się ze Zwierzyńcem, Suścem czy Krasnobrodem jest tak naprawdę bardzo obszerną krainą geograficzną łączącą Wyżynę Lubelską z odległym Podolem. Dla niektórych zaskakująca może być informacja, że jego zachodni kraniec kończy się we Lwowie. Ja jednak skupię się na Roztoczu Środkowym, zwanym również Roztoczem Tomaszowskim. To jeden z tzw. mezoregionów. Na jego obszarze znajdują się dwa parki: Roztoczański Park Narodowy i Krasnobrodzki Park Krajobrazowy. To region najbardziej nasłoneczniony w Polsce tzw. słoneczny Biegun Polski. Czyste powietrze to zasługa olbrzymich kompleksów leśnych i braku przemysłu ciężkiego. Czy można wyobrazić sobie lepszą zachętę do podróży w to miejsce ?
Zobacz więcejLublin - nie tylko na weekend

Urodziłem się w Lublinie 38 lat temu. Kiedy dawno temu część moich znajomych zdecydowała się wyjechać stąd, usłyszałem, że w naszym mieście niewiele się dzieje i nie ma tu dobrych perspektyw na rozwój. Ja widziałem w nim jednak duży potencjał. Teraz mam namacalne dowody, że nie został on zmarnowany. Wręcz przeciwnie, ze stolicy Polski B wyrósł na poważną konkurencję dla innych dużych miast w naszym kraju. Lublin jest miastem, które z coraz większą siłą przyciąga turystów oczarowanych jego pięknem. Nic dziwnego, zdecydowana większość odwiedzających go osób opowiada po powrocie swoim znajomym i bliskich o tym, dlaczego warto odwiedzić Lubelskie.
Zapraszam Was serdecznie do miejsca, które było niegdyś miastem królewskim Korony Królestwa Polskiego. Brzmi dumnie, prawda? Jestem więc dumnym mieszkańcem Lublina, dlatego pokażę Wam najciekawsze miejsca w moim mieście.
Choć wielu z Was zapewne zdecyduje się przeznaczyć weekend w Lublinie, zachęcam Was do takiego zaplanowania swojej podróży, aby jeszcze lepiej poznać uroki tego miejsca. A jest co zwiedzać. Jestem pewien, że będziecie zachwyceni!
Co więc warto zobaczyć w Lublinie ?
Zobacz więcejPoleski Park Narodowy - lubelskie na weekend

Poleski Park Narodowy jest moim tegorocznym odkryciem. Odkryciem o tyle wyjątkowym, że odwiedziłem go po raz pierwszy całkiem niedawno. A znajduje się tak blisko mojego miejsca zamieszkania. Niecała godzina jazdy samochodem z Lublina i trafiam do prawdziwej perełki na Lubelszczyźnie. I nie ma w tym określeniu żadnej przesady. Jakby tego było mało, w najbliższej okolicy parku znajdują się urocze, a przy tym czyste i dobrze przygotowane pod względem infrastruktury turystycznej, jeziora. Czego chcieć więcej, decydując się na aktywne spędzenie czasu, niespieszne zwiedzanie lub błogi odpoczynek? A jest co zwiedzać, ponieważ Park łącznie ze strefą ochronną (otuliną), obejmuje obszar ponad 14000 ha! W związku z tym być może część z Was postanowi spędzić tutaj o wiele więcej czasu niż weekend. Bardzo Was do tego zachęcam. Warto też rozważyć wizytę w tym regionie poza weekendem, dzięki temu przysłużymy się do bardziej zrównoważonego rozwoju tego miejsca, a przy okazji będziemy mieli większy komfort obcowania z przyrodą poza okresami szczytu turystycznego. I choć ta część lubelskiego nie jest może aż tak popularna jak Roztocze, jestem pewien, że turystyka w tym miejscu jeszcze bardziej rozkwitnie.
Jak więc zaplanować weekend lub dłuższy czas w Poleskim Parku Narodowym? Jak się przemieszczać po Parku ? Co zwiedzić? Gdzie nocować?