Dzikość, beztroski klimat, widoki potrafiące unosić lekko ponad ziemię, świeże powietrze i najlepiej z dala od cywilizacji. I jeszcze żeby przygody były. Tymi tropami podążamy bardzo często wybierając miejsce idealne na wypoczynek, odskocznie od codzienności. Ogromna część polskich turystów odnalazła te wszystkie cechy w Bieszczadach przez co ich dziewiczość milowymi krokami odchodzi w przeszłość jednocześnie krocząc w kierunku klimatu Krupówek, czy sopockiego Monciaka. Gdzie zatem szukać prawdziwej dzikości, regenerującego wyciszenia i szlaków, gdzie co 15 sekund nie trzeba odpowiadać “dzień dobry”? Bliżej, niż się wydaje. Pod samym bieszczadzkim nosem. Zapraszam Was na Pogórze Przemyskie, w Góry Sanocko-Turczańskie i Góry Słonne.
#visitpoland #mistrzostwablogerow