Tradycyjnie, na jesieni uciekaliśmy z kraju na południe, szukać ciepła w innej strefie klimatycznej. Rok 2020 jest inny niż wszystkie, tak więc wybraliśmy się na Podlasie. Jakie było nasze zaskoczenie, kiedy zaczęliśmy doświadczać więcej i więcej podlaskiego ciepła! Ciepło na Podlasiu kryje się piecu kaflowym i wyjętym z niego chlebie, znajdziesz je w ścianach drewnianych chat, w wełnianych kapciach, w parującym termosie podczas tropienia żubrów i łosi, w muzyce sączącej się z gramofonu, w kolorze cerkwi i ozdobach okiennic, w tatarskich i żydowskich potrawach, w ruskiej bani, a przede wszystkim w sercach gościnnych mieszkańców!
Podlasie ma to „coś”. Przekraczając jego granicę, czujesz, że trafiasz w świat o innej częstotliwości, gdzie głowa i dusza odpoczywają! Kadrami naszego filmu pragnęliśmy oddać aurę i magię, których sami doświadczyliśmy podczas naszej podróży.
Dziękujemy Ci, kochane Podlasie, żeś przyjęło nas i otuliło swoją kolorową, kojącą pierzynką.
#mistrzostwablogerow #visitpoland