Będąc synem marynarza, podróżowania wpisane jest w moje DNA.
Nie statek a warszawskie biuro to moja codzienność, ale 26 dni urlopu to czas kiedy mogę spojrzeć na mapę i zaplanować podróż.
Celuję w klimat lokalnych tradycji, ciekawych miejsc, dobrej kuchni i dzielę się tym z Wami na moim kanale YouTube.
Razem z żoną Gosią pracujemy, żeby zwiedzać świat, bo „pieniądze wrócą, czas nigdy” 🙂