Przejechałam po nim 650 km, przeszłam 28,8 km, zaglądnęłam w niemal każde podwórko i okno kamienic w Katowicach, zjadłam kluski śląskie z modrą kapustą i popchałam je śląskimi kreplami, wysłuchałam beskidzkich dźwięków, powzdychałam nad nowoczesną formą sztuki ulicznej i nad nostalgicznie piękną śląską secesją. Nad betonowym pięknem i nad melodią bluesa. A potem wzięłam i zmontowałam z tego filmik. Mój pierwszy w życiu.
Nie ma tu wszystkiego, co w Śląskim jest najlepsze, bo żeby to pokazać musiałabym nakręcić telenowelę. Ale spokojnie. Nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa zatem oczekujcie na ciąg dalszy. Bo już niedługo nastąpi.
#visitpoland #mistrzostwablogerów
Mówi się, że blues najpiękniej rozbrzmiewa w szemranych klubach muzycznych w Chicago, na zatłoczonych ulicach Nowego Orleanu i…..na Śląsku. Jak to się właściwie stało, że to w tej części naszego kraju ta chrapliwa i niegrzeczna muzyka tak świetnie się przyjęła?
Na to pytanie znajdziesz odpowiedź ruszając ze mną na spacer Szlakiem Śląskiego Bluesa – jak na razie jedynym takim szlakiem turystycznym na świecie.Ta muzyczna podróż przeniesie nas do czasów, w których wszystko się zaczęło. Poznamy historie, kluby, ludzi, anegdoty i wydarzenia, dzięki którym nasza rodzima muzyka rozrywkowa rozwinęła skrzydła i po dziś dzień towarzyszy nam w życiu. Pakuj plecak, gitarę i wio na Śląsk! Tam poczujesz moc polskiego bluesa!
#mistrzostwablogerów #visitpoland
Jest takie miejsce w województwie śląskim, które nie pozostawi Cię obojętnym na swoje wdzięki. Nim się obejrzysz – uwiedzie Cię jak ten bałamut, przed którym zawsze ostrzegają nas mamy i babcie. Zrobi to dość podstępnie i sprytnie. Najpierw zaserwuje wspaniałe widoki górskie, potem nakarmi regionalną kuchnią, opowie o wielowiekowych tradycjach i folklorze, omami dźwiękami muzyki ludowej, a na koniec pozna ze wspaniałymi ludźmi. Gdzie znajduje się to miejsce? Już spieszę z odpowiedzią!
Gmina Istebna – bo o niej mowa – to trzy wsie : Istebna, Koniaków i Jaworzynka położone na łagodnych stokach Beskidu Śląskiego. Powiedzieć, że jest tu zjawiskowo to jak nic nie powiedzieć. Gmina nazywana jest inaczej Trójwsią Beskidzką. Tutaj oglądniesz największą koronkę świata, poznasz historię pasterstwa górskiego, nauczysz się grać na trombitach, powtórzysz sobie lekcje geografii, na których mówiono o Europejskim Dziale Wodnym, a przede wszystkim – odpoczniesz za wszystkie czasy!
Gotowy? To chodź, opowiem Ci trochę o Trójwsi Beskidzkiej.
#visitpoland #mistrzostwablogerów
Ze wszystkich krajów na mapie świata Polskę wyróżniają nie tylko wspaniałe walory przyrodnicze, ale przede wszystkim siła tradycji, moc lokalności i ludzie. Jestem pół góralką pół krakuską, w sercu której bije Małopolska, a paliwem napędowym w podróżach jest odkrywanie niezwykłości miejsc i wyjątkowości ludzi. I bardzo, ale to bardzo lubię o tym pisać.